Kontakt
Miejskie Przedszkole Tęczowy Zakątek w Chełmnie

Pomoc psych.pedag.

"Spokój rodzi spokój"
S.Shaner

 

Od 16 marca zajęcia w szkołach i przedszkolach zostały zawieszone, a uczniowie pozostają w domach i uczą się zdalnie. Nie wolno im fizycznie spotykać się z kolegami i koleżankami. Nie mogą uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych w innej formie niż on-line. Nie mogą wychodzić na rower, rolki, hulajnogę czy boisko, żeby pograć w piłkę. Do tego rodzic często spędza cały dzień w domu, pracując zdalnie. Wzbudza to wiele trudnych emocji – lęk, strach, smutek, niepewność i często pojawia się wtedy pytanie: „kiedy to się skończy?”. Jak rozmawiać o obecnej sytuacji, aby nie potęgować lęku czy niepokoju?

Ważne na początek

Zanim zaczniemy rozmowę z dziećmi czy swoimi rodzicami o obecnej sytuacji, warto skupić się najpierw na sobie i na tym, jak JA to wszystko przeżywam i co myślę o tym, co się dzieje. W myśl słów S. Shankera „spokój rodzi spokój” warto zastanowić się, czym w rozmowie dzielę się z innymi. Czy zarażam stresem i niepokojem czy wręcz przeciwnie. Aktualnie jest w nas dużo napięcia i emocji, ale zwróćmy uwagę na kilka ważnych aspektów:

Spokój rodzica może zrodzić spokój u dziecka.

  • Spokój żony może zrodzić spokój u męża i odwrotnie.

  • Spokój nauczyciela może zrodzić spokój ucznia.

  • Spokój dorosłego może zrodzić spokój u starszego rodzica.


Każdy z nas radzi sobie ze stresem czy lękiem w inny sposób. Przykładowo:
Każdy z nas radzi sobie ze stresem czy lękiem w inny sposób. Przykładowo:

  • Jedni z nas go lekceważą i nie dopuszczają do siebie myśli o zagrożeniu.

  • Inni zaś go obśmiewają.

  • Pozostali dramatyzują.

    Emocje a rozsądek

Żadna z tych strategii nie jest ani dobra, ani zła, jest taka jaka jest. Kłopot zaczyna się wtedy, gdy w rodzinie każdy ma inne podejście. Może to być przyczyną konfliktów, dodatkowej złości i niepokoju. W takich sytuacjach powinniśmy dla równowagi kierować się zdrowym rozsądkiem i myśleć racjonalnie. Oczywiście, że nie pozbędziemy się emocji, które przeżywamy, byłoby to zarówno niemądre, jak i niezdrowe. Ale to, o co warto zadbać, to równowaga pomiędzy rozsądkiem a emocjami. Nasze dzieci i seniorzy potrzebują spokoju i wsparcia. Ważne, aby mówić im, że wszystko będzie dobrze, że to się kiedyś skończy, że lekarze już pracują nad lekiem i szczepionką.

Akceptacja uczuć i tego, co wnosi druga osoba - W obecnej sytuacji, ale też i w każdej innej nie jesteśmy w stanie całkowicie pozbyć się lęku, niepokoju, rozdrażnienia czy smutku. Są to normalne uczucia związane z trudnościami, które nas dotykają. Dlatego też akceptacja tego, co czują nasi najbliżsi poprzez przekaz w postaci zdań: „To normalne, że się boisz”, „Jak spotyka nas coś trudnego, to możemy się niepokoić”, jest czymś, co dodaje im otuchy. Akceptacja to również używanie zwrotów typu:

  • Widzę, że...

  • Słyszę, że….

  • Rozumiem, że…

Tak, aby druga strona miała poczucie pełnego przyjęcia jej z tym, co wnosi do relacji, co przeżywa.

Akceptujmy wszystkie emocje dziecka, również złość, która jest często wyrazem jego bezsilności sytuacyjnej. Może się zdarzyć, że dziecko będzie kierowało ją na nas. Pamiętajmy, że jest to złość wywoływana przez aktualną sytuację, a nie przez nas. Dziecko czując bezpieczeństwo w pobliżu rodzica, odreagowuje na nim swoje emocje. Akceptujący komunikat mógłby brzmieć następująco:

„Widzę, jak cała sytuacja Cię złości i jak trudno Ci się opanować. To, jak reagujesz, jest w porządku, tak może być”.

Należy jasno mówić dziecku, że jego reakcje na przeżywanie złości, takie jak: płacz, pociąganie nosem, drżenie ciała itp. są naturalne. Nie krytykuj, nie ośmieszaj, nie deprecjonuj tego, co dziecko czuje.

Pamiętajmy też, że nie wszystkie dzieci potrzebują i chcą rozmawiać o aktualnej sytuacji. Warto to uszanować i być w tzw. „pogotowiu”, kiedy dziecko poczuje potrzebę rozmowy. Oczywiście zawsze możemy zachęcać dzieci, by dzieliły się z nami swoimi przeżyciami. Nasza rola jako rodzica to zapewnienie przestrzeni do wyrażania uczuć. Czasem wystarczy po prostu być przy dziecku i słuchać. Zwróćmy też uwagę na to, że dzieci bardziej introwertyczne wymagają wyczucia w tzw. „przegadywaniu” tego, co czują. Być może pomocne będzie wspólne obejrzenie filmu np. „W głowie się nie mieści”, w którym dziewczynka o imieniu Riley zmaga się z różnymi emocjami. Film czy książka dotycząca emocji może stanowić dobry wstęp do rozmowy o przeżyciach dziecka.

Czy nasza babcia umrze?

W środkach masowego przekazu podkreśla się fakt, że najbardziej podatną grupą na zakażenie są seniorzy, a dzieciom często udaje się przejść przez chorobę bezobjawowo. Często skutkuje to pytaniem ze strony dziecka, w którym podszyty jest lęk: „Czy ja mogę zarazić babcię i dziadka, czy oni przez to umrą?”. Kiedy dziecko nas o to pyta, to bardzo ważna jest nasza reakcja i przede wszystkim opieka nad jego emocjami. Nie skupiajmy się na wyjaśnianiu czy zaprzeczaniu, że to się nie stanie. Nie powinniśmy przestraszyć się tym pytaniem, bo dziecko natychmiast wyczuje nasz lęk, nawet wówczas, kiedy będziemy temu zaprzeczać. Opieka nad emocjami to komunikat w stylu: „Słyszę, że się czegoś obawiasz, chcesz o tym porozmawiać?” lub „Rozumiem, że boisz się o babcię i dziadka, chcesz mi o tym opowiedzieć?”. Dajmy dziecku czas, aby się przed nami otworzyło. Nawet jeśli trwa to zbyt długo, nasze dziecko milczy, to nie poddawajmy się. Emocje nie lubią pośpiechu, a cisza również dużo mówi nam o stanie emocjonalnym dziecka.

Bardzo ważne jest, aby w takiej sytuacji uspokoić dziecko, powiedzieć, że dorośli po to ustalili zasady kwarantanny i przerwy od spotykania się z dziadkami, by zadbać o ich bezpieczeństwo.

Edukujmy, ale nie straszmy

W rozmowach skupmy się raczej na tym, jak zapobiegać chorobie. Tłumaczmy spokojnie i z troską, jak ważna jest higiena. Jeśli nasze dziecko ma trudności z kompulsywnym myciem rąk, to pamiętajmy, aby nasza troska o higienę nie potęgowała i tak już dużej trudności dziecka. Mówmy o tym, że dla własnego bezpieczeństwa warto unikać miejsc, w których przebywają ludzie. O tym, że jak zostaniemy w domu, to będziemy mniej narażeni na zachorowanie. Jest to szczególnie ważne wśród nastolatków, którym trudno jest zrozumieć i dostosować się do nakazu siedzenia w domu i nie spotykania się z chłopakiem, dziewczyną czy z grupą przyjaciół.
Mówmy też o faktach, podkreślmy, że dorośli, lekarze próbują panować nad sytuacją i że robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przekaz musi być jednoznaczny, spójny, spokojny i przemyślany. Mówmy, że również i my zachowujemy wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa i wierzymy, że wszystko będzie dobrze. To ochroni nasze dzieci, ale i naszych seniorów przed histerią.

Wskazówki, które mogą pomóc w zaopiekowaniu się najbliższymi za dr Magdaleną Śniegulską.

1.Obserwuj siebie i swoich najbliższych, nie tylko pod kątem epidemii, ale i tego, jak radzą sobie emocjonalnie z obecną rzeczywistością.

2.Bądź gotowy do rozmowy – wcześniej przygotuj sobie kilka faktów na temat epidemii, którymi chcesz/możesz podzielić się z dzieckiem. Odpowiadaj zgodnie ze swoją wiedzą na pytania seniorów.

3. Rozmawiaj o tym, jak można sobie poradzić z lękiem. Zastanówcie się wspólnie, co Wam może pomóc. Zapytaj swoich rodziców, czego potrzebują w obecnej sytuacji.
4.Bądź odpowiedzialny, czyli nie uprawiaj tzw. „czarnowidztwa”.

5. Mów o rzeczywistości jako stanie przemijającym, wskazując na to, że to się skończy.

6.Zadbaj o potrzeby najbliższych, pytaj ich o to, czego potrzebują i jak widzą Twoją rolę w zaspokajaniu tych potrzeb, czyli na co Ty możesz im się przydać.

7.Szanuj potrzebę autonomii, szczególnie u nastolatków i seniorów. Zabranianie im czegoś, nakazywanie, odbierane jest jako zamach na ich wolność. Oni i tak zrobią to, co będą chcieli. Możesz jednak mówić o sobie i o tym, czego Ty chcesz dla nich.

Np. „Chcę żebyś została w domu i nie spotykała się z sąsiadką. Wiem, jakie to dla Ciebie ważne. Jednak zależy mi na Twoim bezpieczeństwie i chcę, żebyś o tym wiedziała, zanim podejmiesz decyzję”.
lub
„Chcę zrobić Ci zakupy przez Internet, ponieważ dla mnie ważne jest, abyś unikała kontaktów z ludźmi z uwagi na Twoje bezpieczeństwo. Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale mówię Ci to, bo jesteś dla mnie ważna”.

Podsumowując

Warto pamiętać, że wszelkie rozmowy, jakie podejmujemy z najbliższymi, powinny być dostosowane do ich wieku. Zupełnie inaczej będziemy rozmawiać z nastolatkiem niż z jego młodszym o 10 lat rodzeństwem, a jeszcze inaczej z naszą 80-letnią mamą. Zanim jednak przystąpimy do rozmowy, musimy się do niej przygotować. W pierwszej kolejności zadbajmy o siebie i swoje emocje, swój spokój. Jeśli jest nam z tym trudno (co jest normalną reakcją), to poszukajmy dla siebie wsparcia po to, by później zapewnić je swoim najbliższym. Być może pomocne dla nas będzie myślenie, że obecna sytuacja może też być dla dziecka lekcją, jak poradzić sobie z lękiem. To bardzo ważna kompetencja w życiu, w którym dziecko będzie z pewnością przeżywało jeszcze nie jeden kryzys.
Literatura:
1. https://www.unicef.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/6-sposobow-dla-rodzicow-jak-wspierac-dzieci-podczas-epidemii-koronawirusa- dostęp 06.04.2020 r.
2. https://www.swps.pl/strefa-psyche/blog/relacje/21477-jak-rozmawiac-z-dziecmi-o-koronawirusie - dostęp 06.04.2020 r.
Marzena Jasińska

Źródło: LIBRUS RODZINA


INFORMACJA dotycząca dostępu na terenie miasta Chełmna do instyucji udzielających wsparcia specjalistycznego dla osób doświadczających przemocy, w trybie zdalnym

Pomoc prawna – tel. 500 173 322, pierwsza środa miesiąca w godz. 9.00-14.00
Pomoc psychologiczna, terapeutyczna – tel. 601 140 661, codziennie w godz. 9.00-14.00

- tel. 500 149 363, wtorek w godz. 12.00-15.00, czwartek w godz. 9.00- 12.00

Pomoc socjalna – tel 56 686 84 35, 56 686 84 37, 56 686 84 38, codziennie w godz. 7.15 do 14.00

Ośrodek Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem – tel. 693 288 017

Ponadto :

OGÓLNOPOLSKI TELEFON DLA OFIAR PRZEMOCY W RODZINIE -

"Niebieska Linia"800-12-00-02 czynny przez całą dobę

116 111 – Telefon Zaufania Dla Dzieci i Młodzieży
Zadzwoń lub napisz, gdy coś Cię martwi, masz jakiś problem, nie masz z kim porozmawiać lub wstydzisz się o czymś opowiedzieć. Od 1 stycznia 2018 roku jest czynny codziennie od godziny 12.00 do 2.00 w nocy, wiadomość przez stronę www.116111.pl możesz przesłać całą dobę. Pomoc świadczona przez konsultantów Telefonu 116 111 jest całkowicie bezpłatna.

Linia Pomocy Pokrzywdzonym – tel. 222 309 900

Źródło:

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Chełmnie


 

Mamo,Tato nudzę się - propozycja artykuł:

https://portal.librus.pl/rodzina/artykuly/mamo-tato-nudze-sie

 

 

 

Wskazówki do pracy z dzieckiem 

 
1. Motoryka dziecka może się rozwijać tylko i wyłącznie poprzez nieustanne ćwiczenia, zarówno aranżowane przez nauczyciela, jak i podejmowane w codziennym życiu, np. w trakcie wykonywania czynności samoobsługowych w domu.

2. Pamiętaj, iż nadopiekuńczość i wyręczanie dziecka we wszystkim mogą zaowocować problemami w opanowaniu tych czynności oraz opóźnieniem w rozwoju motorycznym.

3. Umiejętności ruchowe, które dziecko opanowało we wczesnym dzieciństwie, zostaną utrwalone dzięki pamięci kinestetycznej i będą stanowiły podstawę prawidłowego funkcjonowania ruchowego człowieka także w jego dorosłym życiu.

4. Aktywność ruchowa przedszkolaka powinna trwać ok. 6 godzin dziennie. Pamiętaj o przerwach i odpowiedniej ilości napojów. Zajęte zabawą dziecko łatwo zapomina, że należy pić i korzystać z toalety.

5. Zabawy ruchowe w przedszkolu, zwłaszcza te, które wymagają współdziałania, kształtują umiejętności społeczne dziecka, a także jego odporność psychiczną na trudne sytuacje. Uczą bowiem, że nie zawsze się wygrywa, że należy czekać na swoją kolej, a także że czasem, żeby zwyciężyć, trzeba współpracować, nawet z tymi, których uważamy za słabych.

6. Staraj się tak zarządzać czasem dziecka, aby stworzyć mu wiele różnorodnych sytuacji, w których maluch będzie mógł ćwiczyć dużą oraz małą motorykę.

7. Pamiętaj, iż na wczesnych etapach edukacji przedszkolnej zaprezentowanie zadania jest dużo skuteczniejsze niż instrukcja słowna.

8. Wyznaczaj realne, możliwe do osiągnięcia cele. Nieustanne porażki, wynikające nierzadko z założenia, że wszystkie dzieci powinny reprezentować identyczny poziom rozwoju ruchowego, mogą doprowadzić do frustracji i zniechęcić malucha do podejmowania jakichkolwiek wysiłków.

9. Nie zapominaj o tym, że mięśnie i stawy małych dzieci są słabe i przedszkolak szybko się męczy. Nie obciążaj dziecka zbyt dużym wysiłkiem, aby go nie przetrenować i nie wytworzyć negatywnego nastawienia do zadań ruchowych.

10. Kształtowanie motoryki małej, czyli dobrej sprawności dłoni i palców, powinno się zaczynać od ćwiczeń usprawniających dużą motorykę. Sprawność całego ciała stanowi bowiem podstawę dla dalszego rozwoju precyzji jego poszczególnych części.

11. Od wczesnych lat przedszkolnych dbaj o kształtowanie prawidłowych nawyków, np. przy trzymaniu narzędzia pisarskiego. Prewencja jest tutaj kluczem do sukcesu, gdyż raz utrwalony nawyk bardzo trudno jest wykorzenić.

12. Nie próbuj „przestawiać” dziecka leworęcznego, ale stwórz mu możliwość prawidłowego funkcjonowania ruchowego: dbaj o odpowiednie ułożenie kartki, miejsce przy stole (po lewej stronie dziecka praworęcznego), stosuj specjalnie zaprojektowane nożyczki, ołówki, ergonomiczne nakładki na ołówek.  
 
13. Zachęcaj i motywuj dziecko do podejmowania wysiłku ruchowego, chwal jego małe osiągniecia i każdy krok w stronę samodzielności. Nie koryguj wszystkich czynności dziecka, nawet jeżeli są one wykonywane niepoprawnie, gdyż będzie to rodzić złość i obniży samocenę dziecka i jego wiarę w sukces.

14. Miej świadomość, iż brak bądź niedobór ruchu może skutkować nie tylko trudnościami natury motorycznej, ale również napięciem emocjonalnym, labilnością, a nawet zaburzeniami zachowania. Warto zabierać maluchy na dwór, aby mogły się „wyszaleć”, przynajmniej raz dziennie, niezależnie od pogody. 
 Anna Kordzińska-Grabowska 
Psycholog, specjalizuje się we wczesnym wspomaganiu rozwoju dziecka (diagnoza, terapia i działania wspierające rozwój dzieci do 6 r. ż.) 

6 sposobów dla rodziców, jak wspierać dzieci podczas epidemii koronawirusa

Epidemia koronawirusa wywołuje w nas uczucia takie jak lęk, stres i niepewność. Zwłaszcza dzieci silnie je odczuwają. Chociaż każde dziecko inaczej radzi sobie z takimi emocjami, to w obliczu zamkniętego przedszkola, odwołanych wydarzeń i izolacji od przyjaciół, będą musiały czuć wsparcie i miłość najbliższych. Teraz bardziej niż kiedykolwiek. Oto 6 wskazówek, jak wspierać dzieci w tym trudnym czasie.

1. Bądź spokojny

Rodzice powinni spokojnie rozmawiać ze swoimi dziećmi o koronawirusie. Ważne, aby powiedzieć dzieciom, o istniejącej możliwości, że ktoś z Was w pewnym momencie będzie mieć objawy, które często są bardzo podobne do przeziębienia lub grypy. Rodzice powinni zachęcać dzieci, aby informowały ich, jeśli nie czują się dobrze lub gdy boją się wirusa. Tylko dzięki temu rodzice będą mogli jak najszybciej im pomóc. Zapewnij swoje dziecko, że choroba wywołana koronawirusem przebiega na ogół łagodnie, szczególnie u dzieci i młodzieży. Należy również pamiętać, że wiele objawów COVID-19 można leczyć. Warto przypomnieć dzieciom, że są rzeczy, które możemy zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim najbliższym: często myć ręce, nie dotykać twarzy i zostać w domu.

2. Trzymaj się rutyny

Dzieci potrzebują rutyny. Kropka. My, dorośli, musimy bardzo szybko opracować zupełnie nowy plan dnia, aby przetrwać w tych trudnych czasach, mówi dr Damour. Zdecydowanie polecam stworzenie harmonogramu, który obejmuje zarówno czas na zabawę, możliwość kontaktu telefonicznego z przyjaciółmi, a także czas „wolny od technologii” i czas na prace domowe. Musimy zastanowić się, co dla nas jest ważne i zbudować strukturę, która to odzwierciedla. Dużym wsparciem dla naszych dzieci będzie zapewnienie przewidywalnego dnia i świadomości, kiedy powinny się uczyć lub pracować w domu, a kiedy mogą się bawić. Dr Damour sugeruje, aby dzieci w wieku 10-11 lat zaangażować w przygotowanie planu dnia. Wtedy dajemy im możliwość zastanowienia się nad czynnościami, które chciałyby wykonywać, a następnie pracujemy wspólnie nad ostatecznym kształtem harmonogramu. Jeśli chodzi o młodsze dzieci, to najlepiej zaplanować ich dzień tak, aby najpierw zacząć od obowiązków (szkolnych i domowych), a następnie przeznaczyć czas na zabawę. W przypadku niektórych rodzin robienie planu na początku każdego dnia będzie najlepsze dla dzieci. Inne rodziny mogą uznać, że dobrze będzie zacząć dzień nieco później po spaniu i wspólnym śniadaniu. W przypadku rodziców, którzy nie są w stanie nadzorować swoich pociech w ciągu dnia, najlepiej porozmawiać o harmonogramie z osobą, która opiekuje się nimi i wypracować wspólny plan.

3. Pozwól dziecku odczuwać emocje

Wraz z zamkniętymi placówkami edukacyjnymi, odwołano szkolne przedstawienia, koncerty, mecze i zajęcia, w których dzieci uczestniczyły na co dzień. Dr Damour radzi, aby po prostu pozwolić dzieciom na smutek: my, dorośli, patrzymy na tę sytuację z perspektywy naszego życia i doświadczeń, a dla dziecka to poważne problemy. Wspieraj i okaż zrozumienie dla ich smutku i złości z powodu strat, które opłakują. Jeśli masz wątpliwości jak się zachować, to empatia i wsparcie są najlepszym rozwiązaniem.

4. Sprawdź, jakie informacje o koronawirusie docierają do Twoich dzieci

W mediach krąży wiele nieprawdziwych informacji na temat koronawirusa. Sprawdź, co usłyszało Twoje dziecko lub co uważa, za prawdę. Nie wystarczy podać dziecku faktów, ponieważ - jeśli uznało za prawdę coś co usłyszało wcześniej i połączy to z nowymi informacjami od Ciebie - może dojść do nieporozumienia. Dowiedz się, co Twoje dziecko już wie i wspólnie rozprawcie się z mitami, radzi dr Damour. Jeśli dzieci mają pytania, na które nie znasz odpowiedzi, możecie wspólnie odwiedzić strony internetowe wiarygodnych instytucji państwowych lub organizacji takich jak UNICEF czy Światowa Organizacja Zdrowia.

5. Stwórz okazje do wspólnego spędzania czasu

W przeżywaniu trudnych emocji bardzo ważna jest równowaga między rozmową o naszych odczuciach, a znajdywaniem rozrywki, która pozwoli rozproszyć myśli. Co kilka dni możecie spędzać wieczór na wspólnej zabawie lub gotować razem posiłki.

6. Kontroluj swoje zachowanie

To oczywiste, że dorośli są także zaniepokojeni sytuacją związaną z koronawirusem. Jednak ważne, żebyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby nie dzielić się z dziećmi swoimi lękami i nie okazywać obawy. Może to oznaczać powstrzymywanie emocji, co dla wielu okaże się bardzo trudne. Pamiętajmy, że to rodzice zapewniają swoim dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Tę sytuację możemy porównać do jazdy samochodem, gdzie dzieci to pasażerowie, a my prowadzimy auto. Nawet, jeśli odczuwamy niepokój, nie możemy pozwolić, aby udzielił się on najmłodszym, dodaje dr Lisa Damour.

Źródło:

https://www.unicef.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/6-sposobow-dla-rodzicow-jak-wspierac-dzieci-podczas-epidemii-koronawirusa

UNICEF rozmawiał z dr Lisą Damour, doświadczoną psycholog dla młodzieży, felietonistką „New York Times” i matką dwóch córek, o tym jak stworzyć poczucie normalności w domu w czasach epidemii COVID-19.


              ADAPTACJA DZIECKA DO PRZEDSZKOLA

 

„ … mów dziecku, że jest dobre,

że może, że potrafi.”

/ Janusz Korczak /

Debiut w przedszkolu to niełatwa sprawa! Malucha czekają poważne zmiany w życiu, często trudne do zaakceptowania. Ale to, co nowe, wcale nie musi być niedobre. Do trudnych sytuacji trzeba po prostu dziecko i siebie przygotować. Dziecku, Rodzicom i sobie życzymy, aby ten pierwszy krok do samodzielności łączył się z miłymi przeżyciami.

Adaptacja i modele zachowań adaptacyjnych

u dzieci przedszkolnych

Adaptacja to proces przystosowania się jednostki lub grupy do określonych warunków środowiska społecznego, która polega na nieustannej interakcji zachodzącej między jednostką lub grupą środowiskiem, w wyniku, której dochodzi do przekształcenia własnej struktury podmiotu zgodnie z wymaganiami otoczenia, a także do przekształcenia otoczenia i dopasowania go do struktury wewnętrznej podmiotu.

Modele zachowań adaptacyjnych u dzieci:

  • PEŁNA ADAPTACJA (dobry przedszkolak) – dziecko względnie łatwo przystosowuje się do przedszkola, bez sprzeciwu wykonuje polecenia nauczyciela, chętnie uczestniczy we wszystkich organizowanych przez niego formach pracy, dobrze działa w grupie rówieśniczej, łatwo nawiązuje kontakty, jest rozmowne i inicjuje niektóre zabawy, cechuje je duży poziom samoobsługi, obserwuje się u niego reakcje zadowolenia z przebywania
    w przedszkolu.

  • CZĘŚCIOWA ADAPTACJA (samotny przedszkolak)
    – dziecko, które we wczesnym okresie adaptacyjnym jest nieśmiałe, milczące i przestraszone, nie nawiązuje z nikim kontaktów, działa jakby poza grupa rówieśniczą, trzyma się w pobliżu nauczyciela, nie nawiązuje z nim jednak kontaktu werbalnego, jest opanowane i dosyć samodzielne. Gdy minie początkowa nieśmiałość, chętnie uczestniczy w zabawach i zajęciach prowadzonych przez nauczyciela, podejmuje zabawy równoległe - w pobliżu kolegów. Początkowy brak akceptacji przechodzi w stan zadowolenia z uczęszczania do przedszkola.

  • PRZEJŚCIOWA NIEADAPTACJA (chwiejny przedszkolak)
    – dziecko o wyjątkowej wrażliwości, które w pierwszych dniach pobytu w przedszkolu płacze i pyta o mamę, zdarzają się u niego torsje lub inne zaburzenia fizjologiczne, uczestniczy jednak w formach prowadzonych i inspirowanych przez nauczyciela, uczestniczy w zabawach indywidualnych lub inspirowanych kolegami. Już po kilku dniach uczęszczania do przedszkola okazuje zadowolenie, reakcja płaczu powraca na krótko po długiej nieobecności w przedszkolu.

  • BRAK ADAPTACJI SPOŁECZNEJ (agresywny przedszkolak)
    – dziecko, które niezbyt chętnie wykonuje polecenia nauczyciela, przeważnie cechuje je nadpobudliwość psychoruchowa. Podczas zajęć i zabaw wykonuje wiele zbędnych czynności (wiercenie się, zaczepianie kolegów), nie jest dobrym kolegą, gdyż pragnie podporządkować sobie innych, często popada w konflikty, które rozwiązuje najczęściej przemocą fizyczną. Dziecko jest jednak zadowolone z siebie, nie zauważa się u niego lęku ani poczucia winy.

  • BRAK ADAPTACJI EMOCJONALNEJ ( smutny przedszkolak)
    – dziecko uczestniczy w różnych formach aktywności organizowanych i inspirowanych przez nauczyciela, lecz nie jest to aktywność wysokiego stopnia. Wypełnia polecenia nauczyciela, ale nie zauważa się u niego zadowolenia z wykonywanej czynności. Mimo podejmowanych początkowo samotnie zabaw, w grupie rówieśniczej działa prawidłowo. Jest na ogół dobrym kolegą, choć na początku pobytu w przedszkolu jest smutne.

ZASADY SUKCESU ADAPTACJI

Dzieci przychodzące do przedszkola znacznie różnią się między sobą poziomem zdolności przystosowawczych. Część z nich adaptuje się do przedszkola łatwo, ale są też dzieci mające duże problemy z adaptacją. Niejednokrotnie już w pierwszych dniach września rodzice z przerażeniem patrzą jak dziecko rozpaczliwie broni się przed pozostaniem w przedszkolu – w obcym miejscu, bez bliskich sobie osób. W tym momencie zaczyna się dramat dzieci i rodziców. Aby temu zapobiec należy już wcześniej rozpocząć przygotowania dziecka do roli przedszkolaka.

  • Kiedy zapada decyzja o wysłaniu dziecka do przedszkola warto już wcześniej pracować nad niektórymi umiejętnościami, takimi jak: radzenie sobie z czynnościami samoobsługowymi (jedzenie, mycie, ubieranie się...), zgłaszanie swoich potrzeb, zabawa z rówieśnikami.

  • Nim dziecko powędruje do przedszkola, roztaczamy przed nim niejednokrotnie wspaniałe wizje. Tymczasem może się okazać, że rzeczywistość jest mniej kolorowa. Należy uświadomić dziecku, że każde nowe miejsce niesie ze sobą niespodzianki. Są wśród nich te miłe i te mniej sympatyczne.

  • Przed właściwym rozpoczęciem chodzenia do przedszkola warto
    z dzieckiem często odwiedzać przedszkole w celu zapoznania
    z budynkiem, jego otoczeniem, poszczególnymi pomieszczeniami, personelem oraz uczestniczyć w zajęciach otwartych proponowanych przez nauczycielki.

  • Chodzenie do przedszkola powinno być traktowane jako naturalna rzecz (podobnie jak mama chodzi do pracy). Rodzice powinni być konsekwentni, gdyż przerywanie rytmu chodzenia przedłuża tylko okres adaptacji. Dziecko powoli zrozumie, że przedszkole jest jego obowiązkiem, a na pewno niedługo stanie się przyjemnością.

  • Nie rozprawiajcie w pierwszych dniach o wątpliwościach, dotyczących nowego przedszkola.

  • Już od pierwszych dni zauważajcie najmniejsze sukcesy dziecka,
    a ewentualne porażki bagatelizujcie.

  • Rozmawiajcie na temat minionego dnia, ale nie wypytujcie zbyt natarczywie, co się wydarzyło. Pozwólcie dziecku mówić o tym, co dla niego jest ważne i o czym chce wam powiedzieć.

  • W pierwszych dniach dziecka w przedszkolu można regulować czas jego pobytu po uprzednim umówieniu się z nauczycielką.

  • Wytłumaczcie dziecku, że to naturalne, że jest wam smutno, kiedy jesteście osobno. Bardzo się kochacie, przez długi czas byliście razem i tęsknicie za sobą. Zapewnijcie dziecko, że wkrótce przyzwyczaicie się do nowej sytuacji, i będzie wam łatwiej.

  • Upewnijcie dziecko, że zawsze o określonej porze będziecie je odbierać

z przedszkola.

  • Postarajcie się tak zorganizować poranek, by starczyło czasu na przytulanie, wyszeptanie do ucha „kocham cię”, czułe pożegnanie najpierw w domu, a potem w przedszkolu.

  • Pożegnanie dziecka powinno się odbywać bez pośpiechu, ale również bez zbytniego przedłużania czasu rozstania.

  • Jeżeli dziecko płacze przy rozstaniu nie zawstydzajcie go dając za przykład dzieci, które nie płaczą.

  • Rodzice nie powinni podejmować za dziecko decyzji dotyczących jedzenia, jeśli nie ma alergii na pokarmy, należy je zachęcić do ich zjadania.

  • Leżakowanie to doskonały czas na relaks, odpoczynek, wyciszenie po bardzo aktywnym okresie przedobiednim. Z czasem najbardziej niechętne dzieci chcą odpoczywać na leżaku.

  • Ulubiona zabawka przyniesiona z domu na pewno pomoże dziecku
    w adaptacji, stworzy poczucie bezpieczeństwa.

  • Wyposażcie dziecko w wygodne ubranie. Spodnie na gumce, buty na rzepy i sweterek wkładany przez głowę nie będą stanowiły dodatkowego utrudnienia podczas rozbierania i ubierania.

  • Warto nawiązać kontakt z wychowawcą grupy. Nauczyciel chętnie poinformuje rodzica o tym jak dziecko zjadało posiłki, czy dobrze się bawiło, czy wystąpiły problemy wychowawcze, jak radzi sobie podczas zabaw i zajęć oraz podpowie, nad czym należałoby popracować w domu.

  • Wiadomości i umiejętności zdobyte w przedszkolu powinny być utrwalane w domu. Trzeba pracować z dzieckiem szczególnie w tych dziedzinach, które sprawiają mu największe trudności.

  • Pamiętajmy, że opinie i uwagi nauczycielek, szczególnie trudne do zaakceptowania przez rodziców wynikają z troski o dziecko. Przedszkole jest partnerem rodziców we właściwym kształtowaniu osobowości ich pociech.

  • Pobyt w przedszkolu jest tylko jednym z etapów w życiu dziecka. Dołóżmy starań, aby on był wspominany jako jeden z najradośniejszych okresów jego życia.

APEL DO RODZICÓW,

GDY DZIECKO STAJE SIĘ PRZEDSZKOLAKIEM”

  • Przygotuj dziecko do rozstania z mamą:
     

  • Nie przeciągaj pożegnania w szatni, pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj je i wyjdź;
     

  • Nie zabieraj dziecka do domu, kiedy płacze przy rozstaniu, jeśli zrobisz to, choć raz, będzie wiedziało, że łzami może wszystko wymusić;
     

  • Nie obiecuj:, jeśli pójdziesz do przedszkola coś dostaniesz -, kiedy będziesz odbierać dziecko możesz mu dać maleńki prezencik, ale nie może to być forma przekupywania;
     

  • Kontroluj to, co mówisz. Zamiast: już możemy wracać do domu, powiedz: teraz możemy iść do domu. To niby niewielka różnica, a jednak pierwsze zdanie ma negatywny wydźwięk;
     

  • Nie wymuszaj na dziecku, aby zaraz po przyjściu do domu opowiedziało, co wydarzyło się w przedszkolu, to powoduje niepotrzebny stres;
     

  • Jeśli dziecko przy pożegnaniu płacze postaraj się, aby przez kilka dni odprowadzał je do przedszkola tata, rozstanie z tatą są mniej bolesne;
     

  • Czas pobytu małych dzieci w przedszkolu w pierwszych dniach nie powinien być długi. Jeśli to możliwe, odbieraj dziecko wcześniej np. po obiedzie. Potem stopniowo zwiększaj czas pobytu dziecka w przedszkolu;
     

  • Nie spóźniaj się z odbieraniem! Jeśli obiecałeś, że przyjdziesz wcześniej dotrzymaj słowa;
     

  • Pamiętaj: żegnaj i witaj dziecko zawsze z uśmiechem.

NADAJĘ SIĘ NA PRZEDSZKOLAKA:

  • Zostaję na trochę bez mamy.

  • Umiem się ubrać i rozebrać (jeszcze nie całkiem samodzielnie).

  • Umiem się sam załatwić i umyć ręce (czasami ktoś mi pomaga).

  • Sam jem, (chociaż nie robię tego szybko).

  • Mówię zdaniami (to nie jest największy problem, bo w przedszkolu się nauczę).

Czynniki, które nie sprzyjają adaptacji, to:

  • Niski poziom poczucia własnej odrębności –własnego Ja (wiedza o samym sobie, poczucie własnej wartości, zdolność do kierowania własnym zachowaniem). Dziecko nie może obejść się bez wsparcia najbliższych dorosłych. Oderwanie od bliskich budzi w nim strach, ponieważ nie wie ono, że może to wszystko otrzymać od osób trzecich (pracowników przedszkola). Przez długi okres kojarzy nauczycielkę (nawet najmilszą) z utratą poczucia bezpieczeństwa, a jest to najważniejsza potrzeba psychiczna. Zdarza się, więc, że płacze na jej widok i unika kontaktu wzrokowego.

  • Rozstanie z bliskimi może skutecznie blokować chęć poznawania nowego otoczenia, gdyż dziecko jest skoncentrowane na swych emocjach.

  • Ulega zaburzeniu poczucie bezpieczeństwa, miłości (oczywiście w odczuciu dziecka, bo nikt nagle nie przestał go kochać).

  • Nagromadzenie się licznych bodźców, które działają na dziecko: hałas, ruch, większa liczba osób.

  • Przestrzeń, w której ma się poruszać jest dużo większa. Obowiązują nowe zasady poruszania się, inne zasady korzystania z łazienki, inny rytm dnia.

  • Czas pobytu w przedszkolu jest inaczej traktowany przez dorosłych, a inaczej przez dzieci.

  • Inna pozycja dziecka w grupie przedszkolnej niż w rodzinie.

  • Zmiana rytmu i trybu życia dziecka.

Adaptację utrudnia:

  • niepewność decyzji- rodzice,

  • brak zaufania do placówki, podejrzliwość wobec personelu- rodzice,

  • wyrzuty sumienia, niepokój, lęk, poczucie zagrożenia- rodzice,

  • nieznajomość placówki- rodzice i dzieci,

  • brak doświadczeń społecznych w kontaktach z innymi dorosłymi i dziećmi- dzieci,

  • nadopiekuńczość rodziców wobec dzieci, wyręczanie ich w czynnościach związanych z samoobsługą,

  • rzucenie na głęboką wodę”- pełny wymiar godzin,

  • straszenie personelem przedszkola w domu,

  • pośpiech, zdenerwowanie, zabieganie, brak czasu dla dziecka, brak zrozumienia dla trudnych zachowań dziecka.

JAK MOŻNA UŁATWIĆ DZIECKU ADAPTACJĘ W PRZEDSZKOLU?

Drodzy Rodzice!

Już teraz należy zachęcać i motywować dziecko do samodzielnego ubierania się w to, co nie będzie stanowiło dla niego problemu, jak: zapinania guzików, wkładania butów i zawiązywania sznurowadeł. Należy zwrócić uwagę na umiejętność korzystania z sedesu, używania papieru toaletowego, wycierania noska w chusteczkę, samodzielnego mycia rąk, spacerowania i samodzielnego spożywania posiłków.

Dziecko 3-letnie powinno mieć opanowane następujące czynności samoobsługowe:

  • Samodzielne jedzenie łyżką i gryzienia,

  • Mycie rąk mydłem i wycieranie ich,

  • Komunikowanie potrzeb fizjologicznych

  • Czynności higieniczne przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych – umiejętność zdjęcia i podciągnięcia majteczek, korzystanie z papieru toaletowego,

  • Zdejmowanie i wkładanie podstawowych części garderoby,

  • Rozpoznawanie swoich rzeczy wśród innych,

  • Wycieranie nosa,

  • W miarę rytmiczne chodzenie po schodach przy poręczy.

NADAJĘ SIĘ NA PRZEDSZKOLAKA:

  • Zostaję na trochę bez mamy.

  • Umiem się ubrać i rozebrać (jeszcze nie całkiem samodzielnie).

  • Umiem się sam załatwić i umyć ręce (czasami ktoś mi pomaga).

  • Sam jem, (chociaż nie robię tego szybko).

  • Mówię zdaniami (to nie jest największy problem, bo w przedszkolu się nauczę).

Drodzy Rodzice !

Zapewniamy, że mniej samodzielne dziecko nie zostanie pozostawione samo sobie, ale im bardziej jest ono samodzielne, tym mniej zależne jest od pomocy dorosłych.

Rady i wskazówki, których udzielamy rodzicom nie są oczywiście „wyrocznią”, ale z pewnością stosowanie się do nich pomoże Waszemu dziecku zaadaptować się w nowym środowisku. Wszystkim nam zależy, aby dzieci rozpoczynające nowy, tak ważny etap w swoim życiu, pierwsze dni
w przedszkolu zapamiętały, jak najlepiej, aby dni spędzone w przedszkolu były radosne i wypełnione zabawą, aby uśmiech nie znikał z ich twarzy, aby czuły się bezpieczne i kochane.

Każde dziecko ma indywidualną drogę rozwojową, każde musi przejść przez okres adaptacji w nowym środowisku. To od nas dorosłych w dużej mierze zależy, jak długo on będzie trwał. Wszyscy chcemy, aby wychowywane przez nas dzieci były radosne i wesołe, mądre i dobre, kochane i kochające. Pragniemy, aby wystartowały w życie z możliwie pełnym powodzeniem – zaradne i odważne, życzliwe i uczynne. Dlatego też tak bardzo liczy się współpraca rodziców z nauczycielem.

Dołóżmy wszelkich starań, aby nasze dzieci były szczęśliwe i postarajmy się zminimalizować negatywne przeżycia związane z rozstawaniem z najbliższymi.

(Pamiętajcie kochani:

W przedszkolu jest fajnie…”)

BIBLIOGRAFIA

  1. Bielecka J. M. Adaptacja dziecka w przedszkolu. „Problemy psychologiczne” 2000 nr 2

  2. Bolechowska M. Dojrzałość przedszkolna dzieci trzyletnich, Uniwersytet Śląski, Katowice 1978

  3. Gruszczyk-Kolczyńska E., Zielińska E. Kłopoty adaptacyjne dzieci do przedszkola i jak im można zaradzić. „Edukacja w przedszkolu” Grudzień 1998

  4. Gruszczyk-Kolczyńska E., Zielińska E. Płaczę i rozpaczam, gdy muszę iść do przedszkola. Okłopotach adaptacyjnych dzieci i o tym, w jaki sposób można je zmniejszyć. „Wychowanie w przedszkolu” Hurlock E. B. Rozwój dziecka. PWN Warszawa 1985

  5. Lubowiecka J. Przystosowanie psychospołeczne dziecka do przedszkola. WSiP

Warszawa 2000

  1. Lubowiecka J. Trzylatek w przedszkolu. Współpraca rodziców i nauczycieli. „Wychowanie w przedszkolu” 1993 nr10

  2. Program adaptacyjny dla dzieci 3-letnich opracowany przez mgr A. Thiel i Karolinę Jas na rok szkolny 2009/2010

Opracowanie

mgr Karolina Michalska – Glaubert

 

ZAJĘCIA KOREKCYJNO - KOMPENSACYJNE

PRZYKŁADY ZABAW:

1. USPRAWNIANIE PERCEPCJI WZROKOWEJ, ĆWICZENIA W MÓWIENIU:

- Dziecko patrzy na ilustrację przedstawiającą zwierzęta. Jego zadaniem jest odszukanie, wskazanie palcem i nazwanie zwierząt. Wypowiada się pełnymi zdaniami na temat obrazka

Należy rozłożyć karty do gry, tak aby były pary, rozsypać je w różnych miejscach na stoliku. Zadaniem dziecka jest poukładanie takich samych kart w pary. Tą zabawę można również wykorzytać do zabawy w memo. W tym przypadku należy rozłożyć karty na stole w dowolny sposób. Dziecko zapamiętuje ich układ. Następnie karty są zakryte. Dziecko odkrywa zawsze po dwie karty. Jeśli są takie same zdobywa punkt. Zaabawę należy kontunuować do momentu ułożenia wszystkich par

- Zabawa z dominem

2. USPRAWNIANIE PERCEPCJI SŁUCHOWEJ:

- Dziecko słucha odgłosów lasu oraz zwierząt leśnych. Nazywa zwierzę, którego głos usłyszy,

- Dziecko otrzymuje połówki liści z papieru. Na jednej jest spółgłoska, na drugiej samogłoska. Jego zadaniem jest połączyć liście i odczytać sylabę, która jest napisana na liściu.

3. KOORDYNACJA WZROKOWO - RUCHOWA:

- Dziecko wyciąga z koperty obrazek pocięty na części. Układa obrazek w całość, wszystkie elementy przykleja na kartce. Następnie go koloruje i wypowiada się na jego temat.

4. SZYBKA REAKCJA NA PRZERWĘ W MUZYCE:

- Dziecko podskakuje, porusza się przy skocznej muzyce. Na przerwę szybko kuca.

5. ROZWIJANIE SPRAWNOŚCI MANUALNYCH:

- Kolorowanie wyranych przez dzieci obrazków. Mogą być to postacie z ulubionych bajek

- Rysowanie bez odrywnia ręki od wzoru, rysowanie po śladzie

- Nawlekanie koralików, przewlekanie sznurków

- Zbieranie drobnych elementów dwoma palcami, pęsetą

Ugniatanie papierowych kul

- Zwijanie sznurka według wzoru

- Modelowanie w glinie i plastelinie

- Sprawne ruchy palcami (naśladowanie gry na pianinie)

- Rozdzieranie i rozcinanie papieru po narysowanych liniach prostych, ukośnych, łamanych i falistych. -Wydzieranki i wycinanki z papieru i innych materiałów.

6. ORIENTACJA W SCHEMACIE WŁASNEGO CIAŁA:

- Dziecko odpowiednio porusza się przy piosence "Boogie - woogie" wskazując wymienione w niej części ciała.

- Dotykanie prawym łokciem lewego kolana, lewym palcem prawego oka, prawą dłonią palców od prawej stopy itd.

7. ROZWIJANIE PERCEPCJI SŁUCHOWEJ ORAZ UMIEJĘTNOŚCI LICZENIA:

- Należy wyklaskiwać kilka razy. Dziecko liczy wyklaskiwane dźwięki, a następnie wyklaskuje tyle samo razy.

- Przeliczanie liczmanów: guziczków, klocków, kredek patyczków w zakresie 6. Należy rozłożyć przed dzieckiem dowolną ilość wybranych liczmanów ( w zakresie 6). Dziecko głośno liczy, wkazując palcem i podaje wynik.

8. ROZWIJANIE SPRAWNOŚCI MANUALNYCH I UTRWALENIE FIGUR GEOMATRYCZNYCH:

- Dzieci obrysowują z szablonu figury: koło, kwadrat, trójkąt. Kolorują figury, a następnie obklejają wałeczkami z plasteliny wokół.

9. ROZWIJANIE SPOSTRZEGAWCZOŚCI WZROKOWEJ:

- Przed dzieckiem należy rozłożyć kilka dowolnych obrazków. O jednym z nich należy opowiadać. Dziecko bierze do ręki obrazek, o którym mowa.

10. KSZTAŁTOWANIE SŁUCHU FONEMATYCZNEGO:

- Nauka na pamięć rymowanek, wyliczanek, wierszyków, piosenek. Zabawy ze znanymi tekstami rymowanymi: dorosły rozpoczyna wers – dziecko dokańcza; dorosły opuszcza wyrazy – dziecko podaje brakujący wyraz

- Wyróżnianie i przeliczanie wyrazów w zdaniu: dorosły podaje proste zdanie np. Kot pije mleko. Dziecko układa klocki – ile wyrazów w zdaniu – tyle klocków. Przed postawieniem dziecku polecenia dorosły musi wytłumaczyć dziecku co to jest zdanie i wyraz na konkretnym przykładzie

- „Jakie to słowo?”. Synteza sylabowa. Dorosły wymawia wybrane słowo dzieląc je na sylaby, dziecko wymawia cały wyraz lub wskazuje właściwy obrazek.

- „Sylabowa zgadywanka”. Analiza sylabowa: dorosły podaje wyraz lub wskazuje obrazek, dziecko wystukuje, wytupuje, wyklaskuje sylaby. Liczenie sylab powinno odbywać się na konkretnych przedmiotach np. ułóż tyle kredek, ile sylab słyszysz w wyrazie kotek, podziel pasek papieru na tyle części ile sylab słyszysz w słowie zegarek, itp.

- „Dokończ słowo”. Dorosły podaje pierwszą sylabę, dziecko ma za zadanie podać jak najwięcej wyrazów rozpoczynających się na nią. Zabawa może przyjąć formę rywalizacji między dorosłym a dzieckiem lub za podanie określonej liczby słów dziecko może zostać nagrodzone w umówiony sposób.

- Wyróżnianie głosek w nagłosie (zaczynamy od samogłosek) – dziecko podaje wyrazy, których nazwa zaczyna się na podaną przez dorosłego głoskę)

- „Pociąg” – Jedzie pociąg naładowany towarami, których nazwa zaczyna się na głoskę … . Dziecko podaje słowa na określona głoskę

- „Dobieranka” – dorosły przygotowuje po kilka obrazków, których nazwy zaczynają się na taką samą głoskę (np. kot, kapelusz, kredka, kamień, antena, aparat, ananas, ul, ucho, ulica, telefon, tablica, torebka, tort i inne). Prezentuje jeden z obrazków i prosi dziecko, aby wybrało spośród rozłożonych przed sobą obrazków te, których nazwa zaczyna się taką samą głoską

- „Dokończ słowo” – dorosły podaje słowo bez ostatniej samogłoski, dziecko dokańcza ( tat…a; os… a; kart…a/y; kul…a; wron…a; kos…a; aut…o; boisk…o, piłk…a; koł…o; serc…e, itp.)

- Łańcuch” – dorosły podaje dowolne słowo, zadaniem dziecka jest podanie słowa rozpoczynającego się na ostatnią głoskę poprzedniego wyrazu. Kolejne słowo podaje dorosły itd. Zabawę można prowadzić z wykorzystaniem obrazków.

11. USPRAWNIANIE FUNKCJI SŁUCHOWEJ I SPRAWNOŚCI RUCHOWEJ:

- Dziecko maszeruje i wyklaskuje podany przez osobę dorosłą rytm

12. ĆWICZENIA OGÓLNEJ SPRAWNOŚCI RUCHOWEJ:

- Chwyty oburącz piłeczki rzucanej do dziecka

- Sprawne chodzenie i bieganie po podłożu równym i zróżnicowanym, wymijanie przeszkód, slalomy, poruszanie się po określonym torze

- Podskoki obunóż i na jednej nodze

- Przeskakiwanie przeszkód, ćwiczenia ze skakanką

-Czołganie się, chodzenie na czworakach

- Ćwiczenia równoważne: po desce, ławce, ścieżce

- Ćwiczenia rąk: wymachy do przodu, do tyłu, krążenie ramion

-Chwyty oburącz i jedną ręką rzucanych przedmiotów

- Rzuty dowolne i do celu

- Podrzucanie, odbijanie, toczenie piłki, obręczy

-Upuszczanie i podnoszenie.

13. ĆWICZENIA GRAFOMOTORYCZNE:

  - ćwiczenia rozmachowe mięśni rąk - kreślenie w powietrzu dużych, płynnych, swobodnych ruchów w kształcie fal, kół, ósemek

- kreślenie pędzlem, węglem na dużych arkuszach, palcem lub patykiem na tacach z materiałem sypkim, pisakiem, kredkami na kartkach – obszernych, swobodnych ruchów

- pogrubianie konturów, obrazków konturowych przy zastosowaniu szerokiego pędzla, mazaka, kredy

- zamalowywanie dowolnej przestrzeni dużych płaszczyzn (kartony, gazety, arkusze szarego papieru) farbami, kredą, węglem, tworzenie kolorowych krat

- zamalowywanie określonej przestrzeni, np. kół, kwadratów, prostokątów, trójkątów, dużych obrazków konturowych ww. sposobami

- zgadywanie kreślonych ręką w powietrzu różnych kształtów przy zasłoniętych oczach

14. ĆWICZENIA USPRAWNIAJĄCE MIĘŚNIE DŁONI I DROBNE MIĘŚNIE PALCÓW

 -  zamalowywanie małych przestrzeni kredkami, np. konturów obrysowanych szablonów, stempli obrazkowych, rysowanek

- kreskowanie – wypełnianie konturów małymi kreskami stawianymi poziomo, pionowo, ukośnie, zawsze jednak przy zachowaniu kierunku od strony lewej do prawej

- wypełnianie konturów linią ciągłą w kształcie spirali, kłębuszków itp.

- kopiowanie rysunków przez kalkę techniczną, a potem malowanie kredkami w obrębie konturu

- pogrubianie konturu ołówkiem, kredką, mazakiem, - prowadzenie linii między dwiema liniami ustawionymi w stosunku do siebie (labirynty)

- zamalowywanie małych pól wg oznakowania

- kreślenie form kolistych, falistych i prostych wg wzoru w wielkościach naturalnych lub proporcjonalnie zmniejszonych w stosunku do wzoru.

15. DOSKONALENIE PERCEPCJI WZROKOWEJ:

- układanie wg wzoru (musimy przygotować wcześniej dwa komplety kolorowych figur np., wyciętych z kartonu). Układamy przed dzieckiem wzór ze „swojego” kompletu, np. czerwony trójkąt - żółte koło - niebieski kwadrat – czerwony kwadrat itd., następnie dziecko musi ułożyć taki sam wzór jak nasz;

- układanie z pamięci (układamy wzór, prezentujemy go dziecku przez pewien czas, np. 20 sekund i prosimy, aby uważnie się przyjrzało i postarało zapamiętać. Następnie składamy wzór, a dziecko odtwarza go z pamięci (wykorzystując do tego figury ze swojego kompletu).

- składanie pociętych obrazków:

- wg wzoru (np. przecięte na kilka części dwie identyczne kartki pocztowe – rodzic układa swoją jako wzór, a następnie to samo robi dziecko)

- bez wzoru (można tu wykorzystać różne obrazki, pocztówki, zdjęcia – pocięte na kawałki)?

- Uzupełnianie braków na obrazkach. Można w tym celu wykorzystać gotowe obrazki dostępne w Internecie, na których brakuje pewnych części – zadaniem dziecka jest rozpoznanie i nazwanie brakujących części/przedmiotów (np. brak nosa w rysunku twarzy).?

- Wyodrębnianie różnic miedzy obrazkami. Można wykorzystać obrazki dostępne ?w dziecięcych gazetkach (zadaniem dziecka jest znaleźć różnice między obrazkami – ich ilość jest zazwyczaj określona, np. 5 różnic)

- Różnicowanie położenia figur/elementów w przestrzeni. Co jest blisko a co daleko? (np. podczas spaceru)

-  Wzrokowe rozpoznawanie kierunku ułożenia strzałek. Wcześniej warto wydrukować na kartce kilkanaście strzałek w różnym kierunku, kształtowanie pojęć kierunku w górę, w dół, w prawo, w lewo, skośnie w lewy górny róg, skośnie w prawy dolny róg, itd. („pokaż mi te strzałki, które są skierowane w prawą stronę”)

- Układanie obrazków po lewej i po prawej stronie stołu/biurka/kartki (można poprowadzić umowną granicę, np. położyć długą linijkę na środku biurka i poprosić dziecko aby po lewej stronie ułożyło, np. czerwone klocki a po prawej zielone) ?

-  Dobieranie wyrazów do obrazków. Rodzic przygotowuje kilka obrazków, na których są np. sprzęty domowe, zwierzęta, zawody (ważne aby na obrazku był jeden element) a następnie podpisy (nazwy tych przedmiotów). Zadaniem dziecka jest właściwe przyporządkowanie nazwy do obrazka.

- Układanie puzzli. Najpierw z dużych puzzli, potem z coraz mniejszych (stopniowo zwiększamy również liczbę elementów).

- Przerysowanie prostych figur i kształtów (koło, trójkąt). Najpierw w oparciu ?o prezentowany wzór, potem z pamięci – prezentujemy wzór przez kilka sekund potem chowamy go i dziecko rysuje z pamięci (ćwiczenie to rozwija również pamięć wzrokową bezpośrednią).

- Opisywanie obrazków. Tego, co się na nich dzieje, kto jest na obrazku, co robią osoby na danym obrazku (obrazki z książek, dziecięcych gazet).

- Wyszukiwanie elementów na obrazku lub w otoczeniu. Według nazwy („czy jest na tym obrazku jakieś zwierzę?”, „pokaż mi na tym zdjęciu wszystkie dzieci, które mają czapki”) lub według położenia („pokaż mi coś, co leży na stole”, „pokaż, które zwierzęta na tym obrazku stoją na łące”)

-  Opisywanie otaczającej rzeczywistości . Wspólne obserwowanie prostych zdarzeń, czynności, a następnie opisywanie ich przez dziecko (np. podczas spacerów).

- Gra w domin zarowno obrazkowe, jak i literkowe

- Ćwiczenia pamięci wzrokowej . Pokazujemy dziecku obrazek na kilka sekund ?i zakrywamy. Następnie pytamy: co było na obrazku? Ile było np. lalek, samochodów itp.?

16. DOSKONALENIE PERCEPCJI SŁUCHOWEJ:

- Odtwarzanie struktur dźwiękowych. Wystukiwanie rytmu (wcześniej zaprezentowanego przez rodzica, np. dwa uderzenia o stół - trzy klaśnięcia - dwa tupnięcia. Prezentowany rytm powinien być dostosowany do możliwości dziecka – zaczynamy od prostych, stopniowo zwiększając stopień trudności); wyklaskiwanie rytmu na podstawie ustalonego wcześniej schematu graficznego (np. kwadrat = tupanie, trójkąt = klaskanie, koło = uderzanie rękami o nogi, rodzic układa figury w określony sposób, a dziecko musi odtworzyć rytm zgodnie z ustaloną zasadą – jaka figura odpowiada jakiemu dźwiękowi. Ważne: stopniowanie trudności – najpierw 3 figury, a potem 6, 9)

- Śpiewanie/powtarzanie wyrazów podanych przez rodzica najpierw dwa trzy wyrazy, potem coraz więcej (np. kot – sanki – stół).

- Różnicowanie dźwięków z najbliższego otoczenia. Nazywanie ich i naśladowanie; rozpoznawanie osób po głosie (można wcześniej nagrać głos osób z otoczenia dziecka – mamy, taty, babci, zadaniem dziecka jest rozpoznać, do kogo należy prezentowany głos); łączenie dźwięku z obrazkiem – np. czajnik (zdjęcie czajnika, konkretny przedmiot) z zaprezentowanym dźwiękiem (np. puszczonym z płyty); zabawa „Co słyszę?” – rodzic chowa się i prezentuje jakiś dźwięk (z otoczenia dziecka, np. szczekanie psa), zadaniem dziecka jest odgadnąć jaki to dźwięk.

- Podział zdań na wyrazy i wyrazów na sylaby (wyrazy dwusylabowe, wyrazy trzysylabowe, wyrazy wielosylabowe)

- Łączenie sylab w wyrazy:
- Jaki to będzie wyraz, kiedy powiem pił-ka? A kiedy powiem sa-mo-lot? Najpierw wyrazy składające się z 3 sylab, potem coraz trudniejsze.

- Wyodrębnianie pierwszej głoski:

- Co słyszysz na początku wyrazu Ania/Ul/Ewa itp. Najpierw dziecko powinno opanować wyróżnianie samogłosek, a potem spółgłosek na początku wyrazu (biurko, samochód itp.)

- Różnicowanie wyrazów podobnie brzmiących np. półka-bułka, kosa-koza

- Zabawa w dobieranie wyrazów na określoną głoskę, tworzenie ciągów wyrazowych - („Teraz będziemy mówić wyrazy na literę a” itp.)

- Łączenie głosek w wyrazy dzielenie wyrazów na głoski

  • Jaki to wyraz kiedy mówię m-a-m-a?
  • Jakie litery słyszysz w wyrazie domek – przeliteruj

-  Segregowanie wyrazów wg ilości sylab, głosek
rodzic przygotowuje karteczki z różnymi wyrazami (nazwy zwierząt, owoców itp., jeden wyraz na jednej karteczce.
Zadaniem dziecka jest przeczytać głośno każdy wyraz, podzielić go na sylaby lub głoski, a następnie przyporządkować do określonej grupy, np. grupy zielonej („Na zielonej kartce połóż te wyrazy, które mają trzy sylaby, a na żółtej te, które mają cztery sylaby”)

- Szukanie ukrytych wyrazów w innych wyrazach np. ser-ce,   gra-bie (rodzic wypowiada te wyrazy, a zadaniem dziecka jest „znalezienie” innego wyrazu w prezentowanym).

-  Wspólne układanie i nauka rymowanek
uzupełnianie słów w znanych rymowankach, np. lata osa koło …., śnieżek prószy marzną …… Można również wesołe układać rymowanki o członkach rodziny, a następnie uczyć się ich wraz z dzieckiem na pamięć.

13. Ćwiczenie pamięci słuchowej
rodzic prezentuje dziecku ciąg cyfr, wyrazów (np. owoców), zadaniem dziecka jest zapamiętać te elementy i odtworzyć w kolejności podanej przez rodzica (na początek trzy, cztery elementy, stopniowo coraz więcej).

- Wspólna nauka piosenek, wierszyków, tekstów
można przygotować krótki teatrzyk, występ dla pozostałych członków rodziny. Występ przed babcią i dziadkiem i wypowiedzenie z pamięci wierszyka, układanie rymowanek, wyszukiwanie w otoczeniu wyrazów zaczynających się na literkę „p” – nauka może być świetną zabawą!

- Wspólne czytanie

17. ROZWIJANIE MOWY I MYŚLENIA:

- opowiadanie treści historii na podstawie ilustracji, z zachowaniem kolejności zdarzeń. Zdania powinny być spójne i zrozumiałe dla odbiorcy. Do tego celu mogą nam posłużyć książki dla dzieci z ciekawymi ilustracjami

- odtwarzanie z pamięci szczegółów obrazka, odpowiadanie na pytania, bądź samodzielne opowiadanie co znajdowało się na obrazku

-określanie uczuć postaci znajdujących się na obrazku

- wymyślanie tytułów do ilustracji z wyrazów lub liter

- snucie domysłów na temat wydarzeń mogących nastąpić wcześniej lub później przy pokazaniu tylko jednej ilustracji, przy pokazaniu dwóch elementów historyjki

– zabawy w teatr; najlepsze będą kukiełki, możemy wykonać je wspólnie z dzieckiem wpływając na jego wyobraźnie, poczucie estetyki, sprawność manualną, itp. Do zabawy kukiełkami możemy wykorzystać znane nam już treści bajek bądź pozwolić dzieciom uwolnić wyobraźnię i percypować w ich przedstawieniu. W ten sposób dziecko stanie się zarówno aktorem jak i reżyserem

– zabawy słowne; o czym myślę? Na przemian rodzic – dziecko opisują przedmiot, o którym myślą zadaniem dziecka / rodzica jest odgadnięcie co to za przedmiot? Zabawę można modyfikować w dowolny sposób, przy każdej wolnej chwili, np. podczas ubierania się W co dziś cię ubiorę (dziecko zgaduje, którą bluzkę mamy na myśli, itp.)?

– gra planszowa „Zgadnij, kto to?”

– wymyślanie przez dziecko nowego zakończenia bajki bądź dalszej jego części

18. ROZWIJANIE KOMPETENCJI SPOŁECZNYCH:

- Wykonanie mapy uczuć.
Dzieci naklejają na brystol podzielony na 4 części ( 4 podstawowe emocje: radość, smutek, gniew, strach) sylwety ludzkie odpowiadające właściwym emocjom.
- Zabawa: „Jakie to uczucie?”- uczestnicy zabawy odgadują emocje i uczucia przedstawiane za pomocą mimiki twarzy i gestów ( w tym gesty i symbole Makaton), następnie kolejno sami demonstrują uczucia, a pozostali je nazywają.
- Malowanie uczuć przy muzyce.
Dzieci słuchają, krótkich fragmentów muzyki i rysują emocje jakie ich ogarniają w formie buziek- uśmiechniętych, smutnych, zdziwionych, przerażonych w zależności od nastroju muzyki. Następnie, każdy uczestnik omawia swój rysunek, nazywając emocje które przedstawia.
- Rozmowa kierowana na temat:” Jak należy zachować się w różnych nieprzyjemnych sytuacjach, które zdarzają się w życiu?”. Oglądanie ilustracji przedstawiających scenki, opowiadanie co przedstawiają, oceniają zachowanie bohaterów i odnosząc się do własnych doświadczeń opowiadają, jak sami zachowaliby się w podobnej sytuacji.
- Zabawa „ Wytupać złość”. Każde dziecko dostaje gazetę, a następnie demonstruje jakby wytupał swoją złość.
- Rundka Pokaż minę. Jak się teraz czujesz? Dziecko pokazuje przed lusterkiem minę obrazującą jego nastrój.  Można również na kartce narysować swoje uczucie. Zadanie : Narysuj swoją minę.
- Zabawa „Rozpoznaj uczucia”.  Wycinanie buźki z minami wyrażającymi radość, smutek, strach, gniew. Dzieci przyklejają wycięte buźki na patyczkach. Najpierw dzieci rozpoznają i nazywają ,jakie uczucia wyrażają buźki, następnie rodzic czyta opis sytuacji,  a dzieci podnoszą lizak z buźką przedstawiający odpowiadające sytuacji uczucie np.:
- Dostałeś przepiękny prezent
- Jest noc, nie lubisz ciemności
- Koleżanka, która miała cię odwiedzić rozchorowała się i nie może przyjść
- Brat zabrał ci ulubioną zabawkę i nie chce oddać
- Zabawa „Pokaż…” — Zadanie: pokaż nogą— jestem zła, całym ciałem — strach, głową — cieszę się itp. -
Chcę wam powiedzieć, że... Doznawanie wszystkich uczuć jest w porządku! Jedną z najważniejszych umiejętności, którą warto zdobyć, jest oczywiście panowanie nad złością. Każdy ma prawo odczuwać niekiedy złość (podobnie jak wszystkie pozostałe emocje). Chodzi jednak o to, aby mieć wpływ na reakcje, które może ona powodować
- Relaksacja - słuchając muzyki wyobrażamy sobie miłe uczucia

 -Kończenie zdań: najbardziej lubię..., nie lubię gdy ....., dobry kolega to taki, który ..., złoszczę się gdy..... itp.
4. Ustalenie norm panujących w domu, utworzenie kontraktu. Rozmowa z dziećmi na temat tego co jest potrzebne, aby  czuć się dobrze i bezpiecznie. Spisanie ustalonych norm i oczekiwań na arkuszu papieru, narysowanie obrazków. Powieszenie w miejscu widocznym

-  Zabawa „Dzielimy cukierki” – rozgrywanie scenek, w których dziecko musi  podzielić małą ilość słodyczy pomiędzy siebie, a resztę domowników.  Wspólne omówienie sytuacji: – czy udało się podzielić wszystkich cukierkami;  – czy jesteś zadowolena/ny z podziału? – jak czuła się osoba, która pozostała bez cukierka? – jakie uczucia wiążą się z tą sytuacją?
- Próby określenia czym jest konflikt w oparciu o zabawę "Dzielimy cukierki"

- Inscenizacja kilku dowolnych sytuacji konfliktowych, wybranych przez dzieci.
Przykładowe sytuacje konfliktowe:
 - Kasia i Zuzia są przyjaciółkami. Kasia nie chce pożyczyć Zuzi swoich ulubionych flamastrów. Między przyjaciółkami doszło do kłótni.
- Kuba chce się pobawić czerwonym autem, którym bawi się Tomek. Między chłopcami dochodzi do sprzeczki.
- Ola nie słucha mamy, złości się i nie chce posprzątać zabawek. Doprowadza to do kłótni.
- Omówienie sytuacji, próby znalezienia rozwiązania sytuacji konfliktowej – burza mózgów – wyszukiwanie pomysłów na załagodzenie konfliktu.

ZABAWY I DWICZENIA RELAKSACYJNE
Masaż z myszką
Cicho, cicho, w puszystej kurteczce
Chodziła raz myszka po gładkiej półeczce (powolne głaskanie)
Znalazła ser żółty, ząbkami go jadła ( powolne ściskanie szczypanie)
Strzepnęła okruszki ( szybkie klepanie, strzepywanie)
W kąciku usiadła okruszki zebrała
Ząbkami je zjadła ( powtórne ściskanie)
Po gładkiej półeczce chodziła w kurteczce ( głaskanie).


Opowiadanie relaksacyjne
Mam zamknięte oczy. Wydaje mi się, że jestem lekki i powoli, powoli unoszę się w górę. Zamieniam się w małą chmurkę. Płynę po niebie, spotykam słoneczko, które ogrzewa mnie swoimi promykami.
Dziękuję ci słoneczko za piękną pogodę i za to, że mogę pobawić się twoimi promykami.
Witaj, witaj chmurko odpocznijmy razem, bardzo jestem zmęczona.
- Proszę bardzo ułożę cię na fotelu miękkim jak z waty.
Płyniemy razem powoli po niebie unosimy się wysoko, to znów zbliżamy się do ziemi. Wieje lekki wietrzyk.
Jest nam przyjemnie, wygodnie
Połóżcie się równo na plecach, kręgosłup prosty, ramiona ułożone swobodnie wzdłuż ciała, oczy zamknięte.
Oddychajcie rytmicznie, harmonijnie, głęboko bez wysiłku.
Ciało powinno leżeć bezwładnie, szczęki rozluźnione, mięśnie szyi, tułowia, rąk, oraz nóg całkowicie rozluźnione.
Osiągnij to myśląc kolejno o mięśniach wzdłuż całego ciała.
Skontroluj w ten sposób kilkukrotnie ciało, usuwając wszelkie napięcia mięśni. (Koncentruj się kolejno na różnych częściach ciała) np.: moja ręka jest zupełnie bezwładna. Ręka staje się coraz cięższa.
Ciało nasze osiąga teraz stan zupełnego odprężenia.
Nie myśl o niczym, oczy zamknięte, prawie nie czujecie własnego oddechu.
Nie słuchaj żadnych odgłosów. Pozostań w ciszy.
Następnie przejdź spokojnie do pozycji siedzącej.

 

Ćw. relaksacyjne.
Mów do dziecka, które leży na dywanie:
„ Ponieważ jesteś sennym misiem,  połóż się na plecach i zamknij oczy, oddychaj równo, lekko, swobodnie. Rozluźnij paluszki prawej ręki...lewej ręki... prawej nogi....itd. poczuj się spokojny, otwieramy oczy, poruszamy ręką, nogą.....siadamy".
Wszystko to należy mówić głosem bardzo cichym, miękkim, by dziecko czuło się odprężone.

 

Ćwiczenia relaksacyjne Piórko.
Dziecko łagodnie dmucha na piórko
Puszcza piórko i obserwuje jego opadanie
Kładzie piórko na ręku, na ramieniu, na dłoni, na palcu. Uświadamia sobie jego lekkość.
Zamyka oczy koncentruje się na leżącym na dłoni piórku.
Otwiera oczy i zdmuchuje piórko z dłoni.
Dmuchając na piórko, próbuje utrzymać je w locie.
Muska piórkiem różne części ciała. Recytując tekst:
Małe piórko na szyi - głaszczą szyję
Lekkie piórko na policzku – głaszczą policzek
Piórko miękkie, miękkie piórko – potrząsają piórkiem
Małe piórko na nosie – muska nos
Lekkie piórko na uchu – głaszcze ucho
Małe piórko na czole – potrząsa piórkiem
Piórko fruwa na wietrze – dmucha i puszcza piórko.

 

Relaksacja przy muzyce
Prowadzący zaprasza dziecko do odbycia wspólnej podróży w wyobraźni, włącza muzykę i powoli wyciszonym ciepłym głosem mówi:
Wyobraź sobie, że znajdujesz się na miękkiej różowej chmurce.
Chmurka płynie leniwie po niebie.
Twoje ciało bardzo miękko spoczywa na chmurce.
Nie musisz teraz nic robić...
Twoja głowa jest bardzo lekka. Nie odczuwasz jej ciężaru.
Masz miękkie ramiona i plecy.
Twoje ręce są bardzo lekkie.
Nie odczuwasz ciężaru brzuszka.
Twoje nogi miękko i lekko leżą na chmurce.
Chmurka delikatnie przechyla się z lewej strony na prawą.
Wyobraź sobie, że kołyszesz się razem z nią...
Przechyla się do przodu... i do tyłu... Robi to bardzo delikatnie.
Płyniesz po niebie... Jest spokojnie... Widzisz z góry różne widoki...
Zielone łąki... pola... strumyki...(itp.)
Powoli chmurka zacznie zbliżać się do lądowania.
Łagodnie opada na dół. Czujesz ciężar swoich nóg... brzuszka... rąk... głowy...
Teraz chmurka wyląduje delikatnie na ziemi.
We własnym tempie, we własnym rytmie otwórz oczy.

19. ZABAWY SENSORYCZNE:

- Zabawy z piaskiem

Najważniejszym narzędziem w czasie tej zabawy są dziecięce rączki. To one przesypują, ugniatają i przesiewają piasek. Gotowe budowle można ozdobić kamykami, muszelkami, listkami. Żeby babki się udawały (i sprzątania było mało), będzie potrzebny piasek kinetyczny. Jest zawsze wilgotny, świetnie się klei i nie rozsypuje. Można kupić go w sklepie lub zrobić samemu, to tylko dwa składniki!

Piasek kinetyczny:

  • mąka kukurydziana (tyle, ile potrzebujecie piasku),
  • olej spożywczy,
  • barwnik spożywczy (opcjonalnie).

Do mąki stopniowo dodajemy olej. Mieszamy do uzyskania odpowiedniej konsystencji.

- Poszukiwanie skarbów w pudle rozmaitości

Pudło rozmaitości to prawdziwa uczta dla zmysłów. Do środka wkładamy przeróżne materiały, mogą to być ścinki kolorowych tkanin, wstążki, piórka, kawałki folii bąbelkowej, sztuczne futerko, filcowe kulki. W pudełku chowamy niewielkich rozmiarów skarby, na przykład gumowe figurki albo plastikowe samochodziki. Zadaniem malucha jest odnalezienie ich.

- Suchy makaron

Makaron w dziesiątkach kształtów i w wielu kolorach jest znakomity do przesypywania i segregowania. Wypełniony nim, zakręcony słoik to świetny grzechoczący instrument. Nieco starsze maluchy mogą spróbować nawlekać makaron na sznurek i zrobić naszyjnik.

-  Bańki mydlane

Z pianą można bawić się w skali mikro – przygotowując miskę z wodą, w której maluch będzie mógł zanurzyć ręce, albo w skali makro – wkładając go do wanny. Do wypełnionego pianą naczynia wrzucamy kolorowe piłeczki albo plastikowe zakrętki od butelek. Zadaniem dziecka będzie odnalezienie ich i wyłowienie ręką, sitkiem, kuchenną chochelką. Zabawę w wannie można połączyć z łapaniem puszczanych przez dorosłych baniek. Tu dziecko ćwiczy spostrzegawczość, refleks, a nawet równowagę.

- Kolorowe woreczki

Każdy może zostać czarodziejem, a przy okazji przekonać się, jak powstają barwy. Do zabawy potrzebnych będzie kilka plastikowych woreczków z zamknięciem strunowym i farby w kolorach podstawowych: żółtym, niebieskim i czerwonym. Do każdego woreczka wlewamy po odrobinie farby w dwóch kolorach w taki sposób, żeby kleksy znajdowały się w przeciwległych rogach, i szczelnie zamykamy. Maluch ugniatając woreczek miesza barwy i na jego oczach dzieją się prawdziwe czary-mary. Zabawa pokazuje związki przyczynowo-skutkowe, a przy okazji pozwala ćwiczyć mięśnie dłoni i koordynację ręka – oko.

- Balonowe stempelki

Do różnokolorowych baloników nalewamy wodę (wystarczy tyle, żeby je obciążyć), w ten sposób powstaną stempelki. Przygotowujemy paletę z farbami i można rozpocząć zabawę. Balonowe stempelki są miękkie i elastyczne, przelewająca się w środku woda przyciąga uwagę i sprawia, że dobrze leżą one w rączkach. Jak malować balonami? Odbijać pieczątki, używać jak szerokiego pędzla albo toczyć po papierze jak piłkę.

- Mała cukiernia

Ciastolinowe ciastka mogą mieć różne wielkości, kształty i kolory, w roli wafelków do lodów doskonale sprawdzą się papierowe papilotki (takie, w których piecze się babeczki). Do zabawy przyda się wałek, wykrawaczki do ciastek i występujące w roli posypek cekiny, brokatowy pył, ziarenka maku lub sezamu.

Domowa ciastolina:

  • 2 szklanki mąki,
  • 1 szklanka soli,
  • 2 łyżki oleju roślinnego,
  • 2 płaskie łyżki proszku do pieczenia,
  • 1,5 szklanki gorącej wody.

Wszystkie składniki należy wymieszać i intensywnie ugniatać, aż się połączą, a masa zrobi się zwarta i elastyczna. Ciastolinę można zabarwić, dodając do podzielonej na części masy barwniki spożywcze.

- Woda i kolorowy lód

Do zabawy z wodą potrzebnych będzie kilka naczyń o rożnych wielkościach i kształtach. Przydadzą się też kubeczki, lejki, miarki kuchenne. Zadaniem malucha może być przelewanie wody z jednego naczynia do drugiego, porównywanie, gdzie jest jej więcej, sprawdzanie, czy zawartość jednego naczynia zmieści się w drugim. A wrzucając do pojemników z wodą zabarwione spożywczymi barwnikami kostki lodu, dziecko poznaje przeciwieństwa ciepło – zimno, ciało stałe – płynne. Obserwuje też, jak lód rozpuszcza się i barwi wodę.

- Solne obrazki

Sól kuchenną wsypujemy do kilku kubeczków i energicznie mieszamy kawałkiem kolorowej kredy. Powstały pył zabarwi sól. Teraz można zacząć tworzyć obrazki. Najmłodszym spodoba się posypywanie nasmarowanej klejem kartki kolorowym pyłem. Zabawę można urozmaicić. Wystarczy przygotować kartkę z wybranym konturem narysowanym grubym flamastrem. Może to być np. owoc, zwierzę, dom – ważne, żeby kształt nie był skomplikowany. Wypełnienie konturów różnymi kolorami soli wymaga większej precyzji i koncentracji uwagi.

- Sypka tablica

Na dużej tacy lub kuchennej stolnicy rozsypujemy warstwę mąki, kaszy manny lub piasku – i tabliczka gotowa. Na ciemniejszym tle kreślone przez dziecko znaki będą lepiej widoczne, co z pewnością zachęci je do dalszej zabawy. Sypką tabliczkę ściera się jednym ruchem ręki, a powierzchnię można wyrównać dosypując odrobinę mąki lub kaszy

Robaki spaghetti

Do stworzenia robaków potrzebny będzie ugotowany makaron spaghetti. Kolory uzyskacie używając barwników spożywczych. Ugotowany makaron jest śliski i elastyczny, można go ugniatać, przekładać z ręki do ręki, wyciągać pojedyncze nitki w różnych kolorach, sprawdzając, czy wszystkie są takiej samej długości. Gdy zacznie wysychać, wystarczy delikatnie polać go wodą.

-  Zapachowe zagadki

Nie zapominajmy o zmyśle powonienia. Do słoiczków wsypujemy ziarna kawy, kakao, cynamon, skórkę pomarańczy, liście mięty lub bazylii. Dobrze, żeby pojemniki nie były przezroczyste – wtedy maluchy naprawdę skupią się na zapachu. Dzieci mogą podzielić słoiczki na te, które pachną dla nich ładnie lub brzydko, albo (jeśli przygotujemy po dwa słoiki z taką samą zawartością) odnajdywać pary identycznych zapachów.

- Ścieżka sensoryczna

To zabawa dla bosych stóp. Na podłodze przygotowujemy trasę składającą się z powierzchni o rożnych właściwościach. Mogą to być kawałki tkanin – wełna, jedwab, futerko, płótno, papiery – ścinki gazet, grubszy karton, bibuła, tacki wypełnione cienką warstwą kaszy albo ryżu. Spacerowanie taką ścieżką rozwija nie tylko zmysł dotyku. Dzięki kolorom stymulowany jest też wzrok, a wydające różne dźwięki faktury pobudzają słuch.

- Figurki z masy solnej

 Z gotowej masy maluchy mogą lepić płaskie lub przestrzenne figurki. Gdy brak im jeszcze precyzji, wielkim ułatwieniem będą foremki do ciastek. Kiedy gotowe figurki wyschną (zazwyczaj trzeba dać im dzień na stwardnienie), można je pomalować.

Masa solna:

  • 2 szklanki mąki,
  • 2 szklanki soli,
  • woda (tyle, żeby uzyskać pożądaną konsystencję).

Do składników sypkich dodajemy powoli wodę i zagniatamy, aż całość się połączy.

-  Malowanie rączkami

Klasyk uwielbiany przez dzieci, niekoniecznie przez rodziców. Radość malucha warta jest jednak drobnych poświęceń, wystarczy zabezpieczyć podłogę gazetami lub folią i sprzątania wcale nie będzie tak dużo. Małe dzieci malują z rozmachem – im większa kartka, tym lepiej, i oczywiście na podłodze, bo z niej nic już nie spadnie. Po zabawie papier może zyskać jeszcze drugie życie – nadaje się do pakowania prezentów.

 

 

 

Opracowanie: 

mgr Jolanta Gaca